Kibice piłki nożnej w Polsce na ten dzień czekali 80. dni. Już dziś wracają rozgrywki PKO Ekstraklasy, jednej z najwcześniej odmrożonych lig na świecie. Jak ogłosił w czwartek Polski Związek Piłki Nożnej wszystkie osoby objęte badaniami na korona wirusa miały wynik ujemny, a więc można zaczynać. Choć są pewne obawy.
Wieczór zbrodni z serialem „Prawo i Porządek” w TVS
–Wszystko wyjdzie w trakcie rozgrywek, czy te przygotowania, czy te obostrzenia spełniają swoje zadanie, jak to będzie wyglądało nie tylko od kwestii sportowej, ale przede wszystkim całej tej otoczki, jak to będzie rozplanowane, jak to będzie zorganizowane i jak sobie będziemy z tym wszystkim dawać radę, bo to dotyczy każdego sportowców przede wszystkim, ale myślę, że każdy czeka żeby to wystartowało – mówi Tadeusz Musioł, dziennikarz sportowy PR Katowice.
Plan powrotu rozgrywek piłkarski powstał już w marcu. W kwietniu zyskał on aprobatę rządu, a na początku maja zawodnicy wrócili do treningów. Teraz muszą zmierzyć się z nową rzeczywistością gry przy pustych stadionach bez kibiców.
–Ważne będzie aby dostosować się do tych warunków jak najszybciej. Koncentracja jest jednym z tych elementów. To po części może trochę przypominać takie gry sparingowe gdzie tych kibiców nie było, ale na pewno ta koncentracja będzie bardzo istotna, bo nie będzie kogoś czy kibiców którzy w trudnych momentach mogą pomóc drużynie – mówi Waldemar Fornalik, trener Piasta Gliwice.
Kibice jednak niebawem mają pojawić się na stadionach. Premier Mateusz Morawiecki na dzisiejszej konferencji potwierdził kolejną fazę odmrażania sportu. Od 19. czerwca otwarte zostanie 25% pojemności stadionu. To więcej niż chciał prezes PZPN Zbigniew Boniek.
–Jeżeli wszyscy będą dobrze współpracowali to po prostu odbędzie się tak, że każdy klub będzie musiał wypełnić całą listę zobowiązań, całą listę kolokacji kibiców, na stadionie wejść i my to jako PZPN zaakceptujemy, będziemy wg tego planu pracowali – mówi Zbigniew Boniek, prezes PZPN.
Od 19. czerwca stadiony będą otwarte tylko dla fanów gospodarzy. Taka decyzja z pewnościom podreperuje budżety wielu klubów. A dziś, jeszcze bez kibiców, pierwszy gwizdek zabrzmi na stadionie we Wrocławiu.
Autor: Piotr Muszalski
Kontrowersyjny BUSPAS w Sosnowcu zakorkuje miasto? Wielu się tego obawia
Katowice oszczędzają. Tną kasę na inwestycje, premie i nagrody dla urzędników [WIDEO]
Śląskie: Kobieta zbierała od firm kasę na szkoły i przedszkola. Wyłudziła 2 miliony złotych!
